Wczoraj spadł długo oczekiwany śnieg. Pierwszy raz jechałem nową Skodą po śniegu i lodzie... i co? Mam wrażenie że dużo gorzej niż w Octavii I Ojca która ma 100000km przebiegu, nie ruszane amorki itp. Opony identyczne. W I jest 1.9 TDI w II 1.6 benzyna.
Zastanawiam się jaka może być tego przyczyna? Czyżby ciężar silnika i co za tym idzie dociążenie przedniej osi?
Nie mam pojęcia o co chodzi :shock:
a tak na powaznie: to sa 2 ROZNE samochody - 2 rozne masy, 2 rozne ich rozlozenie (ciezar i ulozenie silnika wzgl srodka ciezkosci), 2 rozne rozstawy kol i osi ...
kazdy nowy dzien rodzi nowe paranoje ...
_________________________________________
Do sprzedania:
komplet ciemnych foteli z Octavii 1 (Tour),
zaciski do hamulcow 280mm.
W dieslach zazwyczaj w standardzie bywa ASR i EDS czyli system optymalizacji przyczepności podczas przyspieszania i elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego. W benzynie tego nie ma więc łatwiej zamielić w miejscu kołami. Wczoraj miałem to samo: płaska powierzchnia nieco oblodzona - trochę więcej gazu - i koła zabuksowały w miejscu przy ruszaniu spod świateł w mieście. Dociążenie przedniej osi przez inny silnik też może mieć znaczenie.
w OII FL jest ESP w standardzie, a co za tym idzie i ASR i EDS
Dokładnie. Ale pomijając to jakie są systemy (wyłączone w jednym i drugim samochodzie) to tak czy inaczej octavia I lepiej sobie radziła niż II. Trochę to dziwne i się mocno zawiodłem. Może inne opony sprawdzą się lepiej, trzeba będzie poszukać czegoś pod ten samochód.
tak czy inaczej octavia I lepiej sobie radziła niż II
W jaki sposób sobie lepiej radziła?
Taki jeszcze na szybkiego. Ale porównując 2 takie same auta z benzyna i dieslem, to ponieważ diesel jest cięższy to teoretycznie powinien sobie lepiej radzić. Nie wiem jak się wagowo prezentują OI do OII.
Ja wczoraj swoją próbowałem sprowokowac do włączenia ABS lub ASR lub ESP i nie udało mi się (przysopieszanie skręt i hamowanie), zero migających kontrolek
No i chyba mam za dobre opony (TS830)
... Èerná Magic s perle»ovým efektem, dvouzónová klimatizace s elektronickou regulací, dal¹í 4 reproduktory vzadu, navigaèní systém "COLUMBUS"...
tak czy inaczej octavia I lepiej sobie radziła niż II
W jaki sposób sobie lepiej radziła?
Mniej mieliła w miejscu, więcej mocy przenosiła na zaśnieżoną nawierzchnie, przy bocznych przeciążeniach podobnie a przy hamowaniu znów przewaga OI, łatwiej można było dozować siłę hamowania, abs później zaczynał działać.
dociążenie przedniej osi :wink:
siła tarcia jest wprost proporcjonalna do nacisku
Myślę że właśnie tu jest pies pogrzebany :?
Tak może być. Ja mam TSI, który jest dość ciężkim motorem. Miałem już pierwsze próby na śniego-lodzie
Szedł pięknie do przodu, a jak zaczynał mielić, bo łapał szklankę to od razu ESP korygowało i przyśpieszenie i tor jazdy (tył łapał poślizg w bok, a ESP go prostowało).
Dohamowania i zakręty - rewelacja! Trzymał się idealnie toru jazdy. Zero zastrzeżeń i 100 razy lepiej niż mój stary Peugeot 406 (ale ten ma stare amorki... )
po przesiadce z diesli [miałem corollę i escorta, oba kombi] do octavii z małym silnikiem benzynowym, mogę stwierdzić, że lżejszy silnik nie powoduje takiej podsterowności.. ale jeśli chodzi o ruszanie z miejsca, to cięzki silnik jest lepszy oczywiście..
W pierwszy poście kolega porównuje benzyne do diesla - a ty teraz zaczynasz benzynę do benzyny
Te dane które podałeś dokładnie pokazują to co powiedziałem TSI jest lżejszy od diesla więc nie wiem co miałeś na myśli
TSI nie jest ciężkim silnikiem - cięższy jest diesel
2.0 TSI -> 1 320
2.0 TDI -> 1 410
OK, masz rację. Dzisiaj testowałem swoją Octę w ekstremalnych warunkach: rewelacja. ESP i UG7+ dają efekt jakbym jechał 120 km/h czołgiem, a nie samochodem - tak się trzymał drogi.
Witam!
Podepnę się do tematu właściwości trakcyjnych Octavii.
Mieszkam na dość pagurkowatym terenie i jak przyjdą konkretne śniegi to zaczną się jaja z podjazdami pod górkę pod garaż i nie odśniezonymi, nie posypanymi drogami wiejskimi.
Wiecie może jak rozkłada się masa w Octavii?? Tzn ile procent cięzaru trzyma przednia oś (na pewno więcej niż tylna) a ile ciężaru siedzi na jej tyłku. Octavia ma chyba dość ciężką d...pę bo raz, że jest to dość masywna część tego auta, a dwa - że koła tylne są dość mocno podciągnięte pod środek auta patrząc od boku i za tylnym nadkolem jest jeszcze sporo auta ...
Wiadomo do niczego mi to nie pomoże natomiast porównanie tych wartości, z innymi autami może już dać jakieś wymierne wnioski co do tego, które auto jest lepsze na zimę a które będzie sobie gorzej radzić.
Octavia ma chyba dość ciężką d...pę bo raz, że jest to dość masywna część tego auta, a dwa - że koła tylne są dość mocno podciągnięte pod środek auta patrząc od boku i za tylnym nadkolem jest jeszcze sporo auta ...
No właśnie nie ma, zwłaszcza O1, ile razy słyszałem, ze pusta d..pa lubi potańczyć na zakrętach? A rozkład to pewnie 60/40 albo nawet 65/35.
Zacząłem się powoli dogadywać z tą liftingową ździrą z lekkim przodem. Już mniej więcej wiem na ile mogę sobie pozwolić ale niestety nadal na mniej niż w starej I z 1.9 pod maską
Nie no - w zimie jak ma się dobrze jeździć po wioskach i ruszać spod świateł pod górkę na ośnieżonej drodze to trzeba mieć przede wszystkim ciężki przód - a jak najlżejszy tył. A na zakręcie jak d**a wyprzedza przód to nie oznacza, że jest tył za lekki tylko że następnym razem (jeśli będzie okazja jeszcze ) trzeba ten zakręt pokonać z mniejszą prędkością
POZDRAWIAM OCTAVIANÓW
Komentarz